Ania i Paweł – Reportaż ślubny
Przygotowania zaczęły się już przed 8mą, w salonie fryzjerskim „hair-angel”. Później podróż z Panną Młodą oraz świadkową do Sulęczyna, gdzie odbył się ślub i wesele.
Sesja plenerowa miała się odbyć jeszcze przed ślubem, na ślicznej posesji Mamy Panny Młodej. Niestety ulewny deszcz jaki nas zastał na miejscu sprawnie pokrzyżował nam plany… Na szczęście nikt się tym jednak za bardzo nie przejął i wszyscy się skupili na przygotowaniach.
Młodzi do ślubu jechali przepięknym Cadillakiem z lat ’50. A wesele odbyło się w pensjonacie „Baryłka”, w sercu Szwajcarii Kaszubskiej, wśród jezior i lasów.
Bardzo miło wspominam te wesele, choć ciemny, drewniany sufit był dla mnie sporym wyzwaniem 😉 (odbity od niego błysk flesza zmienia barwę na pomarańczową), na szczęście szybko sobie z tym poradziłem i było naprawdę miło i wesoło 🙂
Ten dzień zdecydowanie należał do Ani i Pawła, których serdecznie pozdrawiam!